#nietakidziendziecka
Wrzenie Świata 1.06.24
Wyrażam swój sprzeciw wobec mordowania dzieci w strefie Gazy. Po 7 października długo nie byłem w stanie skomentować tej sytuacji, nie czułem się na siłach, by zabrać głos, a już na pewno zająć stanowisko. Były dwa momenty, które to zmieniły.
Pierwszy, gdy przeczytałem zdanie: „co 10 minut ginie w Gazie jedno dziecko”. Ta bezwzględna statystyka nie podlega dyskusji. Wypijam kawę rano - ginie jedno dziecko, biorę prysznic - ginie drugie, ubieram synka na spacer, szukamy czapki i kluczy - ginie trzecie...
Z tym trzeba coś zrobić. Żaden argument o słuszności wojny, tej czy innej strony, historii konfliktu, skomplikowanych relacjach, nie pomoże.
Drugi moment, gdy zobaczyłem martwe dziecko w piżamce z żółtymi nogawkami - prawie taką samą ma mój synek, z drobną różnicą, zamiast wzorka z kwiatkiem mój Hugo ma wzorek z rysiem.
Przywykłem do normalizacji przemocy w mediach, relacji na Instagramie zamglonych, bo zawierają brutalne treści, w które i tak czasem klikam, chociaż obiecuję sobie, że więcej tego nie zrobię. Jako artysta oglądam wiele takich obrazów, ale ta mała podobna piżamka to było za dużo.
Wierzę w siłę obrazu. Pamiętam, jakie wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie Annie Leibovitz, które zobaczyłem jako dziecko na wystawie w CSW. Przewrócony rowerek dziecięcy właśnie zabitego dziecka w Sarajewie („Fallen bicycle of teenage boy just killed by a sniper”, 1994). Ślad hamowania, który wyglądał jak ślad krwi. Wtedy po raz pierwszy poczułem siłę obrazu. To zdjęcie zmieniło moje postrzeganie świata i myślenie o roli sztuki.
Wierzę, że możemy zatrzymać ten konflikt, sprawić, by nie ginęły kolejne dzieci, a te, które są uwięzione, wróciły do domu. Trzeba o tym mówić głośno. Wspólnie z Mariuszem Szczygłem namówiliśmy osoby ze świata kultury, sztuki, sportu, polityki i nauki, by wyraziły swój sprzeciw w tym szczególnym dniu i założyły koszulkę z protestacyjną grafiką.
Wraz z Polską Misją Medyczną przygotowaliśmy koszulki "cegiełki". Cały dochód z ich sprzedaży przeznaczamy na pomoc humanitarną
w Strefie Gazy. Link do zakupu koszulek
Grafikę można pobrać i powielać do celów protestacyjnych, pobierz grafikę
prasa:
Maja Ostaszewska, Mariusz Szczygieł, Bartek Kiełbowicz nagłaśniają akcję "Nie taki dzień dziecka", Gazeta Wyborcza
Sztuka powinna mówić głośno, Tok FM
Wrzenie Świata 1.06.24
Wyrażam swój sprzeciw wobec mordowania dzieci w strefie Gazy. Po 7 października długo nie byłem w stanie skomentować tej sytuacji, nie czułem się na siłach, by zabrać głos, a już na pewno zająć stanowisko. Były dwa momenty, które to zmieniły.
Pierwszy, gdy przeczytałem zdanie: „co 10 minut ginie w Gazie jedno dziecko”. Ta bezwzględna statystyka nie podlega dyskusji. Wypijam kawę rano - ginie jedno dziecko, biorę prysznic - ginie drugie, ubieram synka na spacer, szukamy czapki i kluczy - ginie trzecie...
Z tym trzeba coś zrobić. Żaden argument o słuszności wojny, tej czy innej strony, historii konfliktu, skomplikowanych relacjach, nie pomoże.
Drugi moment, gdy zobaczyłem martwe dziecko w piżamce z żółtymi nogawkami - prawie taką samą ma mój synek, z drobną różnicą, zamiast wzorka z kwiatkiem mój Hugo ma wzorek z rysiem.
Przywykłem do normalizacji przemocy w mediach, relacji na Instagramie zamglonych, bo zawierają brutalne treści, w które i tak czasem klikam, chociaż obiecuję sobie, że więcej tego nie zrobię. Jako artysta oglądam wiele takich obrazów, ale ta mała podobna piżamka to było za dużo.
Wierzę w siłę obrazu. Pamiętam, jakie wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie Annie Leibovitz, które zobaczyłem jako dziecko na wystawie w CSW. Przewrócony rowerek dziecięcy właśnie zabitego dziecka w Sarajewie („Fallen bicycle of teenage boy just killed by a sniper”, 1994). Ślad hamowania, który wyglądał jak ślad krwi. Wtedy po raz pierwszy poczułem siłę obrazu. To zdjęcie zmieniło moje postrzeganie świata i myślenie o roli sztuki.
Wierzę, że możemy zatrzymać ten konflikt, sprawić, by nie ginęły kolejne dzieci, a te, które są uwięzione, wróciły do domu. Trzeba o tym mówić głośno. Wspólnie z Mariuszem Szczygłem namówiliśmy osoby ze świata kultury, sztuki, sportu, polityki i nauki, by wyraziły swój sprzeciw w tym szczególnym dniu i założyły koszulkę z protestacyjną grafiką.
Wraz z Polską Misją Medyczną przygotowaliśmy koszulki "cegiełki". Cały dochód z ich sprzedaży przeznaczamy na pomoc humanitarną
w Strefie Gazy. Link do zakupu koszulek
Grafikę można pobrać i powielać do celów protestacyjnych, pobierz grafikę
prasa:
Maja Ostaszewska, Mariusz Szczygieł, Bartek Kiełbowicz nagłaśniają akcję "Nie taki dzień dziecka", Gazeta Wyborcza
Sztuka powinna mówić głośno, Tok FM